Rejs z Fundacją Iskierka
Artykuł ze strony Fundacji Iskierka
Miałem w tym roku przyjemność prowadzić rejs dla dzieci i rodziców z Fundacji Iskierka. Oto, jakie cudowne podziękowanie dostałem:
AKCJA LATO 2009 – obóz żeglarski
Zakwaterowanie na jachtach, pływanie po pięknych jeziorach i zwiedzanie malowniczej okolicy, nauka żeglowania pod okiem instruktorów – prawdziwa wakacyjna przygoda! Tak zapowiadał się drugi obóz w ramach AKCJI LATO 2009:
OBÓZ ŻEGLARSKI
19.07.2009 – 25.07.2009
Sztynort na Pojezierzu Mazurskim
Jednakże to mazurskie lato przerosło nasze wszelkie oczekiwania! Było rewelacyjnie! Zresztą sami przeczytajcie relacje uczestników i zobaczcie zdjęcia. Naprawdę warto…
***
„Pobyt na obozie żeglarskim w Sztynorcie w lipcu tego roku , był zdecydowanie największą przygodą naszego życia. Wyjazd na obóz zorganizowany przez Fundacje ?Iskierka? pozostawił po sobie niezapomnianą moc wrażeń dla dzieci z oddziału onkologii jak i rodziców biorących udział w tym wakacyjnym rejsie po mazurskich jeziorach .
Największą atrakcją dla uczestników było obcowanie z otaczającą nas przyrodą i wspólne życie na jachcie. Każdego dnia czekały na nas wspaniałe niespodzianki takie jak: pływanie po jeziorach w kapokach za łodzią , śpiewanie szant przy ognisku , wspólne wieczorne biesiady i słuchanie opowieści żeglarskich opowiadanych prze naszych sterników :Arka , Krzyśka , Bartka ;oraz wiele wiele innych.
Wyjazd ten pozwolił naszym dzieciom nawiązać nowe przyjaźnie , znajomości , które pozwoliły zapomnieć choć na chwilę o chorobie i cierpieniu z którym na co dzień mamy do czynienia. Dlatego też dziękujemy Fundacji Iskierka i Panu Arkadiuszowi z „Rejsów Arkowych”, którzy przyczynili się do tego wyjazdu jaki brali w nim czynny udział i przez cały czas nam pomagali i nas wspierali.”
Dziękujemy AHOJ!!!!!!!!
Natalia, Julia , Janusz Myśliwczykowie
Kupujemy Jacht – Luxclub.pl
Artykuł Magdy Mąki – rozmowa z Arkadiuszem Wach – zamieszczony na portalu Wirtualna Polska – 23.07.2008)
Kupujemy Jacht
Zamiast leżeć na plaży i się nudzić, zamiast spędzać czas na grillu w oparach węgla, czyż nie lepiej stanąć za sterem i zabawić w pana kapitana? Woda, jako żywioł, jest jednym z najpiękniejszych naszych sposobów na relaks. Po ciężkiej pracy warto wypocząć na jej łonie i się zrelaksować.
Jaki jacht?
Jeśli jesteś na początku drogi musisz się zastanowić, jaki jacht przyda ci się najbardziej. Czy jacht do popływania na Mazurach, które są zawsze blisko, wtedy wybierasz jacht śródlądowy. Czy też może marzą ci się podróże po Karaibach lub Cykladach? Wtedy wybierasz jacht morski. Jeśli już się zdecydujesz, który wybrać czeka cię jeszcze jedna ważna decyzja, choć nie ostatnia. Otóż z jachtami jest trochę tak jak ze wszystkim w dzisiejszym świecie. Jeśli jesteś zwolennikiem tradycji, wybierz jacht żaglowy. Wtedy będzie ci dusza rosła, gdy usłyszysz łopot żagli. Ale jeśli jesteś zwolennikiem nowoczesności i lubisz załatwiać wszystko szybko i sprawnie, nie masz ochoty bawić się z żaglami, wybierz jacht motorowy. ? Ja tam wolę jachty żaglowe. Przecież to największa frajda, gdy wszystko sam muszę ustawić. Poza tym, w jachtach motorowych huk silnika zdecydowanie mi przeszkadza ? zwierza się Arkadiusz Wach, sternik, który żegluje od 30-lat. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że prowadzenie motorówki jest łatwiejsze. Gdybyśmy się zdecydowali na jacht polski, mamy tak zwaną „wielką piątkę” polskich stoczni jachtowych, czyli Balt Yacht, Delphia Yachts, Galeon, Ostróda Yachts i Ślepsk. Tę ścisłą czołówkę gonią Janmor i Conrad Tango Yachts.